Paĝo:Belmont - Sonoj Esperantaj, 1908.pdf/58

El Vikifontaro
Ĉi tiu paĝo ne estas provlegita


Trwałe mury dzieliły narody,
Między niemi stały lat tysiące…
Ale padną oporne przegrody,
Gdy uderzą, w nie serca gorące.

Na osnowie jednej wspólnej mowy
Ludy myślą napełnią się Bożą,
W zrozumieniu i w zgodzie świat nowy
Jedną wielką rodzinę utworzą.

Więc szermierze wytrwają w jedności,
Wielkim trudem się swoim nie zmęczą,
Póki piękne marzenie ludzkości
Nie zabłyśnie nam wieczystą tęczą!…


HYMN.
wygłoszony przez d-ra Esperanto na kongresie esperanckim
w Boulogne sur Mer.
I.
Do ciebie, Potęgo bez kształtu, nieznana,

Dzierżąca ten świat Tajemnico,
Miłości i prawdy Krynico świetlana
I życia ciągłego Krynico,
Do Ciebie, przez wszystkich widziana odmiennie,
Lecz w sercach odczuta jednako płomiennie,
Do Ciebie, coś dla nas Twórczości wyrazem,
Modlimy się razem!

II.
Nie wązki szowinizm do Ciebie tu woła,

Nie ślepych dogmatów moc głucha…
Spór ludów, religij, przycichnął tu zgoła,
Tu serce płomieniem wybucha…
Z tą wiarą w moc serca, u wszystkich jednaką,
Z tą prawdy jedynej najwyższą odznaką,